Uwielbiam seks analny i poszukuję mężczyzny, który potrafi dać mi rozkosz w taki właśnie sposób. Lubię też inne formy seksu, lubię pieścić męskie ciało oralnie, czasem mam ochotę na szybki numerek w nietypowych miejscach. Umiem przeżywać wielokrotne orgazmy, dochodzę najczęściej właśnie analnie, a kiedy jestem naprawdę rozluźniona to potrafię zrobić nawet głębokie gardło. Po co to wszystko piszę? Przeczytaj proszę DOKŁADNIE do końca.Nie szukam związku, nie szukam przyjaźni, nie chcę chodzić do teatru ani włóczyć się po knajpach. Nie chcę wysłuchiwać żali o strasznej byłej żonie, ani o kiepsko idących interesach. Nie chcę grubych, zaniedbanych facetów z niepełną erekcją. Nie chcę też żadnych sponsorowanych układów.Kogo zatem szukam i czego chcę? Chcę sympatycznej i miłej znajomości z prawdziwym mężczyzną (a nie facetem o mentalności chłopca), która będzie oparta na wzajemnym dawaniu sobie przyjemności. Spotkania u mnie lub u Ciebie, głównie wieczorami. Nie zostajesz na noc, ja też nie zostaję u Ciebie. Czasem coś ugotuję, mogę napić się wina, pooglądać razem film na DVD, pograć w pokera. Mogę pogadać o życiu, ale pod warunkiem, że jesteś do niego pozytywnie nastawiony i jesteś optymistą.Powinieneś mieć 35-45 lat, być zdrowy, wysportowany, hojnie obdarzony przez naturę, pogodny i uśmiechnięty. Powinieneś móc kochać się ze mną 2-3 razy podczas jednego wieczoru. Powinieneś lubić seks analny. To jak, są tacy mężczyźni?Coś o mnie: mam 32 lata, 170cm, 58kg, brunetka, szczupła ale z wyraźnymi biodrami i piersiami. Nie mam dzieci, jestem niezależna. Napisz do mnie, jesli sądzisz, że pasujesz do powyższego opisu.
Menu