Trudno zacząć, i trudno znaleźć odpowiednie słowa. Mam lat 30, żyję w związku, jestem kobietą atrakcyjną pod względem wizualnym i intelektualnym. Lubię się śmiać, dawać z siebie to co prawdziwe, ale tak ciężko znaleźć biorcę, naprawdę ciężko. Potrzebuję kochanka/przyjaciela, od którego oczekuje dyskrecji i bezpieczeństwa. Sposób jaki się tu znalazłam, jest długą historią a nie wybrykiem. Więc proszę o nie pisanie mężczyzn, którzy chcą sobie popisać lub wyliczają co wchodzi w skład spotkania.gdyż źle trafią. Jestem samotna., iskra którą mam w oku z chęcią by się na kimś zatrzymała. Spotkania tylko w ciągu dnia dla bezpieczeństwa mej rzeczywistości. Zabrzmi to egoistycznie, ale chciałabym abyś był w związku i starszy ode mnie. Oczywiście potrzebuję pomocy inaczej by mnie tu nie było, ale pomocy nie zapłaty! Zwał jak zwał, ważne podejście i wspólne obopólne zadowolenie. Jestem otwarta, grzeczna, miła i sympatyczna. Nie pytaj co ja tu robię, ale jak najszybciej zabierz mnie stąd.Pozdrawiam.